Pierwszy dzień bez psa, ale gdzieś indziej, czyli Horse Trails .
Zdjęcia, robiłam ja, więc nie pozwalam na udostępnianie i kopiowanie ich.
Tak, było na prawdę SUPER ♥ ☺
............................................................................................................................................................
Następny dzień, to był spacer w polach bez smyczałki, ganianie w polach za niewidzialnym kotem, wysokie dżampsy i wiele innych psich sportów :3 .
To są 2 najlepsze wakacyjne dni EVER i z chęcią bym je powtórzyła ;)
Ostatnie zdjęcie na dziś i dobranoc! :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz